KKS JURAND KOZIEGŁOWY - strona oficjalna

drużynie Juranda przed weekendową kolejką numer 20 do zdobycia głównego celu tego sezonu- zwycięstwa w całej lidze. Zawodnicy nie chcieli czekać do meczów z Phytopharmem oraz Meblorzem i już dzisiaj zapewnili sobie "MAJSTRA" !!!  Mecz miał dwóch głównych aktorów- drużynę Juranda i upał 35-cio stopniowy w jakim przyszło nam dzisiaj rywalizować. Od początku inicjatywa należała do lidera i kwestia czasu było otworzenie wyniku spotkania. Nie będę opisywał wszystkich dogodnych okazji do strzelenia gola w tym meczu ponieważ było ich kilkanaście, licząc te naprawdę dogodne. Pierwsza połowa to dwie bramki Szymona Kaczmarka. Pierwsza strzelona głową z metra po strzale także głową Dawida Galasa. Druga natomiast to wepchniecie piłki z przed linii bramkowej po strzale Michała Walczaka z rzutu wolnego w poprzeczkę. Gospodarze tak jak parę kolejek temu drużyna z Gułtów stworzyli sobie jedną okazję i ją wykorzystali. Druga połowa to niezliczona ilość okazji do zdobycia kolejnych bramek. Udało się dwa razy, najpierw Artur Walkowiak po dośrodkowaniu Walusia wpakował piłkę strzałem głową do bramki Wełnianki. Czwarta bramka to istny majstersztyk Wojtka Franca który w taki sposób wykonał rzut rożny, że wprawił w takie osłupienie zawodników gospodarzy, że zanim się zorientowali o co chodzi to piłka już trzepotała w siatce po strzale Walusia grającego zdecydowanie najlepszy mecz w tej rundzie. Warta odnotowania jest tez dobra postawa w tym meczu zmienników, każdy z nich wniósł wiele dobrego do meczu. Szkoda tylko że trochę szczęścia zabrakło Kamilowi Zydlewiczowi, który najpierw huknął z 30 metrów w poprzeczkę bramki Wełnianki, a później po dwójkowej akcji z Prezesem ładnym strzałem sprawdził wytrzymałość słupka. Po meczu zawodnicy byli na tyle wycieńczeni, że nie było siły na wielkie okazywanie radości z sukcesu jakim niewątpliwie jest MISTRZOSTWO LIGI. Ale na to przyjdzie jeszcze czas.

A teraz tydzień odpoczynku od spotkania ligowego i kolejna "bitwa" !  Tym razem gramy z "rycerzami wiosny" drużyną z Klęki. I zrobimy wszystko żeby ostatni mecz "u siebie" w tym sezonie zakończył się sukcesem.

• Komentarzy [1]
• czytano: [525]
• DO